A trip to the US

One of the reasons of my absence in blogosphere was the trip to US. It has a very special purpose and I'm almost sure that you won't guess, but you can always try;) Now I'm overloaded with learning, whole lot of exams are waiting to be passed.

Just because I'm not asleep I decided to share some pics and I realized how much I missed blogging. Fortunately summer holidays are very close and I'll have more time for making pretty things and taking pictures.

 *

W niedzielę wróciłam z podróży do Stanów, która miała zupełnie nietypowy powód. Mówiąc to mam na myśli, że był on zupełnie niezwiązany z zainteresowaniami, które pokazuje na blogu. Właściwie może komuś uda się zgadnąć, jaki był cel tej wizyty, bo w Polsce było o tym trochę słychać;) Mam teraz dużo do nadrobienia na uczelni, ale na szczęście udało mi się znaleźć trochę czasu dla bloga. Zostawiam Was z tymi kilkoma zdjęciami, oczywiście będzie więcej tak szybko jak wyjdę na prostą z nauką.

Part one of the trip was LA, California -> Nevada -> Hoover Dam, Arizona -> Utah.
Just a short directory.
Have a beautiful day,
Julia