28 December 2012

Gingerbreads this year





It's over Christmas fever now but I must admit I still bake gingerbreads. It's such a relaxing activity, you can spend hours on making them, creating new shapes and using your imagination and it feels like it was just a few minutes. Do you like it too? I'd love to see your gingerbreds.

Gingerbread house was for Szymon, the rest we baked together. I love that the dough didn't 'melt' in the oven and the shapes remained as they had been formed (the're just slightly bigger).
*
Już po świątecznej gorączce, ale muszę się przyznać, że wciąż piekę pierniczki. To jest tak relaksujące, można spędzić nad tym godziny, tworząc nowe kształty, używając wyobraźni - a będzie się wydawać, że minęło zaledwie kilka minut. Też to lubicie? Chciałabym zobaczyć Wasze pierniczki!

Domek z piernika zrobiłam dla Szymona, resztę piekliśmy razem. Podoba mi się, że ciasto nie rozlało się w piekarniku i kształty utrzymały się tak jak je uformowałam (są tylko troszkę większe).

6 comments:

  1. I love your gingerbread house, so pretty!

    ReplyDelete
  2. beautiful biscuits! very inspiring.
    Happy New Year! x

    ReplyDelete
  3. Just checked out your Etsy shop and I love it!
    Also lovin these gingerbread house photos:)

    <3 Leney

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thanks so much, I appreciate your work a lot, so your nice words are valuable to me;)

      Delete
  4. Oh my your Christmas baking is so cute :) It would be hard to eat everything or maybe the cuteness makes it more fun?

    ReplyDelete
    Replies
    1. gingerbread house is still standing, but some (quite big) parts are already eaten;)

      Delete